Zapowiada się naprawdę niezły weekend, wstępnie 2 sesje, jedna studyjna, druga plenerowa. Po prostu uwielbiam koniec roku szkolnego i ten zapierdol ze zdawaniem wszystkiego na ostatnią chwilę. Praktycznie zero snu i nauka non-stop...stresujące i męczące, z pewnością. Na szczęście rodzice wyjeżdżają do Toskanii, a siostra do Paryża, więc będzie trochę spokoju, szczególnie, że w przyszłym tygodniu weekend będzie miał 4 dni :3 Planuję małą imprezę dla znajomych u siebie, zapowiada się suuper, no ale zobaczy się. Dodaję zdjęcia z zeszłotygodniowej sesji plenerowej na 3 stawach w Kato i z poniedziałkowej plenerowej.
fot. Tomasz Żak.
fot. Helena Bromboszcz
wizaż. Aśka Tkocz
dubstep i stajemy na nogi.